Oficjalne składy: Borussia Dortmund – FC Barcelona
Borussia Dortmund: przewidywany skład i kluczowi zawodnicy
W rewanżowym spotkaniu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów, Borussia Dortmund stanęła przed trudnym zadaniem odrobienia strat z pierwszego meczu przeciwko FC Barcelonie. Trener Edin Terzić postawił na ofensywną formację 3-4-3, która miała pozwolić na szybkie ataki i wywieranie presji na defensywie rywala. W bramce stanął Gregor Kobel, pewny punkt zespołu. Linia obrony składała się z Juliana Suele, Waldemara Antona i Ramy’ego Bensebainiego, którzy mieli za zadanie uszczelnić środek pola i wspierać skrzydłowych. W środku pola o kontrolę nad grą mieli zadbać Felix Nmecha i Jamie Bynoe-Gittens, wspierani przez bocznych pomocników, którzy mieli być odpowiedzialni za szerokość gry. Trójka napastników: Karim Adeyemi, Serhou Guirassy i Maximilian Beier, miała stanowić realne zagrożenie pod bramką Barcelony. Szczególnie warto było zwrócić uwagę na Serhou Guirassy’ego, który w poprzednich spotkaniach Ligi Mistrzów pokazywał swoje wysokie umiejętności strzeleckie, a także na Ramy’ego Bensebainiego, który oprócz zadań defensywnych, potrafił również dołączyć do akcji ofensywnych i zaskoczyć rywala.
FC Barcelona: skład i decyzje dotyczące Lewandowskiego
FC Barcelona, mając imponującą zaliczkę czterech bramek z pierwszego spotkania, podeszła do rewanżu w Dortmundzie z nieco większym spokojem, choć świadoma potencjalnych pułapek. Trener Xavi Hernández zdecydował się na ustawienie 4-2-1-3 lub 4-3-3, które miało zapewnić równowagę między obroną a atakiem. W bramce pojawił się Wojciech Szczęsny, który miał zapewnić stabilność w defensywie. Linię obrony tworzyli Jules Kounde, Pau Cubarsi, Ronald Araujo i Alejandro Balde, znani ze swojej solidności i umiejętności wyprowadzania piłki. W środku pola o rozegranie i kontrolę nad tempem gry mieli zadbać Frenkie de Jong i Gavi, z Pedrim jako łącznikiem między liniami. Atak mieli tworzyć Lamine Yamal, Robert Lewandowski i Raphinha. Decyzja o wystawieniu Roberta Lewandowskiego była kluczowa, mimo wcześniejszych doniesień o jego drobnym urazie mięśniowym. Alternatywne scenariusze, sugerowane przez media, jak obecność Ferrana Torresa w wyjściowym składzie zamiast Polaka, podkreślały wagę tego wyboru. Lewandowski, jako doświadczony snajper, był kluczowy w ofensywnych poczynaniach Blaugrany, a jego obecność na boisku zawsze stanowiła dodatkowe zagrożenie dla rywali.
Kontekst meczu Ligi Mistrzów: Dortmund vs. Barcelona
Analiza formacji i taktyki obu drużyn
Rewanżowe starcie ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów pomiędzy Borussią Dortmund a FC Barceloną zapowiadało się jako fascynujące widowisko taktyczne. Borussia Dortmund, pod wodzą trenera Edina Terzicia, zdecydowała się na odważną formację 3-4-3. Taka taktyka zakładała wysokie ustawienie, agresywny pressing i szybkie przejścia z obrony do ataku. Celem było odrobienie strat z pierwszego meczu, co wymagało od zespołu z Zagłębia Ruhry gry ofensywnej od pierwszej minuty. Boczni obrońcy mieli pełnić rolę wahadłowych, wspierając atak i tworząc przewagę liczebną na skrzydłach. Środkowi pomocnicy mieli zapewnić stabilność w destrukcji i inicjować akcje ofensywne. Z kolei FC Barcelona, dowodzona przez Xaviego Hernandeza, postawiła na bardziej zbalansowane ustawienie 4-2-1-3 lub 4-3-3. Mając znaczną przewagę z pierwszego meczu, strategia Dumy Katalonii polegała na kontrolowaniu gry, minimalizowaniu ryzyka i wykorzystywaniu indywidualnych błędów rywala. Linia obrony miała być szczelna, a środek pola zdominowany przez kreatywnych pomocników, którzy mieli zapewnić płynne przejścia do ataku. Kluczowe było również to, jak Barcelona poradzi sobie z ofensywnym nastawieniem dortmundczyków, czy uda im się skutecznie kontratakować i wykorzystać potencjalne luki w obronie gospodarzy.
Kluczowe zestawienia w rewanżowym ćwierćfinale
W kontekście rewanżowego ćwierćfinału Ligi Mistrzów, kluczowe zestawienia zawodników na murawie Signal Iduna Park miały ogromne znaczenie dla przebiegu meczu. W Borussii Dortmund, formacja 3-4-3, wymusiła na obrońcach dużą aktywność, szczególnie na bocznych zawodnikach takich jak Ramy Bensebaini, który miał nie tylko bronić, ale i kreować szanse bramkowe. Połączenie Suele, Antona i Bensebainiego w defensywie miało zapewnić stabilność, podczas gdy ofensywna trójka Adeyemi, Guirassy i Beier miała być odpowiedzialna za zdobywanie bramek. Szczególnie Serhou Guirassy był zawodnikiem, od którego oczekiwano decydujących zagrań. W FC Barcelonie, trener Xavi Hernández musiał znaleźć optymalne rozwiązanie dla środka pola, biorąc pod uwagę obecność takich graczy jak Frenkie de Jong i Gavi. Decyzja o wystawieniu Roberta Lewandowskiego w ataku, mimo drobnych problemów zdrowotnych, świadczyła o jego niezastąpionej roli w ofensywie. Obok niego, młodzi zdolni jak Lamine Yamal i Raphinha, mieli stanowić uzupełnienie i zagrożenie. Obecność Wojciecha Szczęsnego w bramce miała zapewnić spokój w tyłach, a defensywna czwórka z doświadczonym Ronaldem Araujo na czele, miała za zadanie neutralizować ataki dortmundczyków. Zestawienie tych zawodników, ich forma i wzajemna współpraca, miały decydujące znaczenie dla losów awansu.
Fakty z meczu: Borussia Dortmund – FC Barcelona
Wynik meczu i awans Barcelony
Mimo ambitnej postawy i zwycięstwa na własnym stadionie, Borussia Dortmund nie zdołała odwrócić losów dwumeczu ćwierćfinałowego Ligi Mistrzów. FC Barcelona, pomimo porażki 3-1 w rewanżu rozegranym na Signal Iduna Park, zapewniła sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek dzięki korzystnemu wynikowi z pierwszego spotkania. Przypomnijmy, że w pierwszym meczu na Camp Nou, Duma Katalonii wygrała aż 4:0, co dało jej znaczną zaliczkę przed rewanżem w Dortmundzie. Ostateczny łączny wynik dwumeczu wyniósł 5-3 dla FC Barcelony, co potwierdzało jej dominację w tej fazie rozgrywek. Choć Borussia Dortmund pokazała wolę walki i potrafiła pokonać silnego rywala, to jednak wysokie zwycięstwo Barcelony u siebie okazało się decydujące. Ten wynik oznaczał, że droga Borussii Dortmund do upragnionego trofeum Ligi Mistrzów została przerwana, podczas gdy FC Barcelona kontynuowała swoją walkę o najwyższe cele w europejskich pucharach.
Gwiazdy meczu: Guirassy i Bensebaini
Mimo porażki Borussii Dortmund, rewanżowe spotkanie ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów przeciwko FC Barcelonie obfitowało w indywidualne, znakomite występy. Bez wątpienia największą gwiazdą meczu był Serhou Guirassy, który popisał się imponującym hat-trickiem. Napastnik dortmundczyków był nie do zatrzymania dla defensywy Barcelony, demonstrując swoje doskonałe umiejętności strzeleckie i skuteczność pod bramką rywala. Jego bramki były kluczowe dla zwycięstwa Borussii w tym pojedynczym spotkaniu. Drugim zawodnikiem, który zasłużył na szczególne wyróżnienie, był Ramy Bensebaini. Obrońca Borussii Dortmund nie tylko solidnie spisał się w defensywie, ale również zdołał wpisać się na listę strzelców, dołączając do ofensywnego festiwalu swojego zespołu. Jego bramka była potwierdzeniem dobrej gry całego zespołu i jego zaangażowania w odrabianie strat. Choć ich wysiłki nie wystarczyły do awansu, to indywidualne popisy Guirassy’ego i Bensebainiego były jasnym dowodem na jakość piłkarzy występujących w barwach Borussii Dortmund.
Składy: Borussia Dortmund – FC Barcelona – podsumowanie
Rewanżowe spotkanie ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów pomiędzy Borussią Dortmund a FC Barceloną, które odbyło się 15 kwietnia 2025 roku o godzinie 21:00 na Signal Iduna Park, dostarczyło wielu emocji, choć ostateczny wynik dwumeczu nie był niespodzianką. Borussia Dortmund, mając przed sobą trudne zadanie odrobienia czterech bramek straty z pierwszego meczu, postawiła na ofensywną formację 3-4-3 z takimi zawodnikami jak Gregor Kobel w bramce, Suele, Anton i Bensebaini w obronie, a także Adeyemi, Guirassy i Beier w ataku. Kluczową postacią w tym zestawieniu okazał się Serhou Guirassy, który strzelił hat-tricka, a także Ramy Bensebaini, który również zdobył bramkę. Z kolei FC Barcelona, pod wodzą Xaviego Hernandeza, wystawiła skład w formacji 4-2-1-3 lub 4-3-3, z Wojciechem Szczęsnym między słupkami. W linii obrony znaleźli się Kounde, Cubarsi, Araujo i Martin, a w środku pola de Jong, Gavi i Lopez. W ofensywie partnerowali Robertowi Lewandowskiemu, który pomimo doniesień o drobnym urazie mięśniowym, znalazł się w wyjściowym składzie, Lamine Yamal i Raphinha. Pomimo zwycięstwa Borussii Dortmund 3-1 w tym rewanżowym meczu, łączny wynik dwumeczu wyniósł 5-3 dla FC Barcelony, która tym samym zapewniła sobie awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzów.
Dodaj komentarz